Polskie Towarzystwo Badań nad Otyłością i Polskie Towarzystwo Diabetologiczne rekomendują stosowanie słodzików jako zamienników dla sacharozy oraz jako narzędzie w walce z otyłością, jednak podkreślają, że stosowanie ich w codziennej diecie musi być połączone ze zmianą stylu życia – nie może być jedyną modyfikacją. Zaznaczają również, że fruktoza jako źródło smaku słodkiego nie powinna być traktowana jako substytut cukru ze względu na szereg negatywnych skutków zdrowotnych związanych z jej nadkonsumpcją1, 2.
Preferencje dla słodkiego smaku
Niemal od początku życia płodowego zarodek ma styczność ze smakiem słodkim, bowiem już w ósmym tygodniu ciąży wykształcają się u płodu kubki smakowe. Jest to więc tak zwany smak „pierwotny”, który towarzyszy każdemu człowiekowi już we wczesnym etapie życia płodowego (przez niektórych nazywany jest czasami „bezpiecznym składnikiem”). Cecha ta była ważna dla ludzi już w czasach prehistorycznych – słodki smak oznaczał, że dana żywność jest jadalna. Z kolei smak gorzki i kwaśny sygnalizowały w przyrodzie coś trującego i niewskazanego do spożycia. Wynika z tego, że pierwotnie słodycz chroniła przed zatruciem i wskazywała na produkt jako przydatny do spożycia3, 4.
Po narodzinach pierwszym pokarmem noworodka jest mleko matki. Ma ono odpowiedni skład ilościowy oraz jakościowy, przez co umożliwia prawidłowe nawodnienie oraz wzrastanie dziecka. Mleko matki ma słodkawy posmak, przez co jest akceptowane przez dziecko5, 6. Akceptacja słodkiego smaku jest zatem cechą warunkującą przeżycie, gdy młode osobniki spontanicznie akceptują źródła energii (mleko matki, owoce itp.). Warto zauważyć, że jest to predyspozycja genetyczna współdzielona z wieloma innymi gatunkami. Wczesny apetyt na słodycz zmniejsza się z wiekiem (równolegle do wzrostu). Zjawisko to zaobserwowano również u innych ssaków. Duże różnice międzyosobnicze w preferencji słodkiego smaku spowodowane są wpływem genów, pochodzeniem etnicznym oraz indywidualnymi doświadczeniami żywieniowymi (rodzina, kultura). Jednak wykazano, że nie ma różnicy w preferowanej intensywności słodkiego smaku w zależności od masy ciała7, 8.
Wzrost zachorowalności na różnorakie choroby dietozależne, w tym otyłość, spowodował, że globalny przemysł oraz towarzystwa naukowe i specjaliści z wielu dziedzin starają się za wszelką cenę wpłynąć na ograniczenie spożycia energii przez ludzi. Jedną z dróg do osiągnięcia tego celu mogą być niskokaloryczne substancje słodzące (LCS).
dr n. med. Karolina Karabin
Rosnąca epidemia otyłości na świecie jest w głównej mierze konsekwencją zmian w stylu życia, tj. zwiększonego spożycia przetworzonej żywności o dużej gęstości kalorycznej oraz niskiej aktywności fizycznej. Jednak etiopatogeneza otyłości jest wieloczynnikowa i wskazuje zarówno na wpływ czynników środowiskowych, jak i genetycznych. Dlatego interakcja pomiędzy żywnością a polimorfizmami genetycznymi może być kluczowa w kształtowaniu ryzyka otyłości i rozwoju chorób z nią związanych.
czytaj dalej
Weronika Strugała
Do roku 2000 mleko ludzkie było uznawane za produkt sterylny, niezawierający w sobie bakterii. Długo nawet nie przypuszczano, że może zawierać mikroorganizmy. Obecnie wiadomo, że mleko to nie jest jałowe, a bakterie w nim występujące mają ogromny potencjał prozdrowotny kształtujący odporność dziecka.
czytaj dalej
Weronika Strugała
14 listopada obchodzimy Światowy Dzień Cukrzycy. Jest to rocznica urodzin odkrywcy insuliny Fredericka Grant Bantinga. Dzień ten ustanowiono w 70-tą rocznicę odkrycia hormonu w 1991 roku przez Międzynarodową Federację Diabetologiczną.
czytaj dalej