Konsumpcja CHO może także sprzyjać utrzymaniu wysokiego tempa utleniania CHO, oszczędzaniu glikogenu wątrobowego, a w niektórych wypadkach może także opóźniać moment wyczerpania zasobów glikogenu mięśniowego. Jednak poprawę zdolności wysiłkowych po spożyciu CHO obserwuje się również w trakcie ćwiczeń trwających około 60 minut, podczas których ryzyko rozwoju hipoglikemii jest niewielkie, a uszczuplenie zasobów glikogenu mięśniowego nie wydaje się być czynnikiem ograniczającym zdolności wysiłkowe.
Podaż CHO a poprawa zdolności wysiłkowych
W badaniu przeprowadzonym przez Jeukendrupa i in.1 kolarze zostali poproszeni o wykonanie 40-kilometrowego testu z próbą czasową (TT), podczas którego otrzymywali roztwór węglowodanowo-elektrolitowy lub placebo. Okazało się, że grupa spożywająca napój pokonała dystans o około minutę szybciej, co oznaczało poprawę zdolności wysiłkowych o 2,3%. Ten nieoczekiwany efekt ergogeniczny związany z podażą CHO nie mógł zostać wytłumaczony czynnikami metabolicznymi. Uważa się, że podczas tego typu aktywności fizycznej endogenne zasoby glikogenu są wystarczające, a dodatkowo potrzeba znacznej ilości czasu, aby CHO mogły zostać zaabsorbowane, przetransportowane, a w ostateczności wykorzystane jako substrat energetyczny. Autorzy oszacowali, że ilość utlenionej energii podczas 40-kilometrowego testu, pochodzącej z dostarczonych z zewnątrz CHO, wyniosła zaledwie około 15 g. Ilość ta odpowiada około 1 kcal energii wykorzystanej podczas każdej minuty ćwiczeń, natomiast wydatek energetyczny podczas tego typu aktywności fizycznej przekracza 20 kcal/min.
Wyniki tej pracy nie pozostawały w odosobnieniu, lecz potwierdzały wcześniejsze obserwacje odnotowane przez innych autorów2, 3.
Przełomowa w kwestii zrozumienia fenomenu poprawy zdolności wysiłkowych podczas krótszych aktywności fizycznych po spożyciu CHO wydaje się praca Cartera i in.4. Do swojego badania zrekrutowali kolarzy, którzy dwukrotnie wykonali test typu TT trwający około 60 minut. Przy okazji każdej z prób uczestnicy otrzymywali dożylny wlew glukozy (1 g/min) lub placebo (sól fizjologiczna). Pomimo zwiększonej dostępności glukozy we krwi oraz nasilonemu wychwytowi glukozy przez tkanki, nie zaobserwowano żadnych różnic dotyczących poprawy zdolności wysiłkowych, co potwierdziło, że wyjaśnieniem efektu ergogenicznego CHO nie są w tym wypadku czynniki metaboliczne.
Tradycyjnie węglowodany (CHO) postrzegane są jako główny substrat energetyczny wykorzystywany w trakcie ćwiczeń wykonywanych z dużą intensywnością. Podczas długotrwałego wysiłku fizycznego egzogenna podaż CHO może pomagać w utrzymaniu odpowiedniego stężenia glukozy we krwi, zapobiegając tym samym wystąpieniu hipoglikemii.
Kofeina i możliwości jej stosowania u sportowców. Jak wpływa na poprawę zdolności wysiłkowych w zależności od posiadanego polimorfizmu genów?i
Dietetyk sportowy Bartłomiej Pomorski
Istnieje wiele badań potwierdzających skuteczność stosowania kofeiny w kontekście poprawy zdolności wysiłkowych. Jednak znaczna część protokołów badawczych wykorzystuje w celu ilościowego oznaczenia efektu tzw. badanie do wyczerpania (ang. time to exhaustion, TTE), podczas którego uczestnicy wykonują czynność (najczęściej bieg na bieżni lub jazda na cykloergometrze), aż do momentu, w którym nie są w stanie kontynuować zadania z określoną intensywnością.
czytaj dalej
Współpraca dietetyka i fizjoterapeutyi
Dietetyk kliniczny Klaudia Wiśniewska, Fizjoterapeuta Zygmunt Bartosiewicz, Sylwia Leszczyńska
Od pewnego czasu coraz bardziej popularny jest trend prowadzenia pacjenta przez cały zespół terapeutyczny. W skład takiego zespołu najczęściej wchodzą: lekarz, psycholog, dietetyk, fizjoterapeuta, pielęgniarka i − w zależności od potrzeby − specjaliści z innych dziedzin. W artykule postaramy się odpowiedzieć na pytania: jaka jest rola fizjoterapeuty, czy warto rozwijać współpracę na linii dietetyk − fizjoterapeuta oraz kiedy należy skierować pacjenta do specjalisty fizjoterapii i jakie korzyści dla pacjenta mogą wynikać z tej współpracy.
czytaj dalej
Miód lipowy na przeziębieniei
Dietetyk kliniczny Monika Dudek-Palaczyk
Miód lipowy powstaje z nektarów i spadzi. W polskim klimacie pszczoły pozyskują go głównie z lipy szerokolistnej (Tilia platyphyllos) i lipy drobnolistnej (Tilia cordata). Może mieć barwę od jasnożółtej do lekko zielonej i zależy ona od okresu jego zbioru, im później pozyskiwany tym odcień jest ciemniejszy. Podczas krystalizacji staje się złocistożółty. Jego smak jest określany jako ostry, gorzkawy, delikatnie ziołowy. Zapach wyraźnie lipowy.
W medycynie naturalnej wykorzystywany jest do wspomagania leczenia zapalenia górnych dróg oddechowych, przeziębienia i grypy. Dodatkowo wykazuje działanie rozgrzewające, przeciwgorączkowe i wykrztuśne. Wiele osób sięga po niego gdy jest narażonych na silny stres, gdyż ma właściwości uspokajające i odprężające.
czytaj dalej